Z ebooka "Marketing internetowy w praktyce"dowiesz się krok po kroku, jak rozkręcić dochodowy biznes w Internecie.
"Internet to Klondike XXI wieku"
Tak twierdzi człowiek, który zdobył największy w historii majątek - Bill Gates. Jeśli istotnie tak jest, to ebooka "Marketing internetowy w praktyce" trzeba by porównać do mapki, na której precyzyjnie wyrysowano położenie wszystkich oczekujących na poszukiwaczy złotonośnych działek.
Ktoś, komu taka mapka wpada w ręce, może oczywiście z nią zrobić co zechce. Może jej użyć na rozpałkę, zmiąć i rzucić do zabawy kotu, oprawić w ramkę i podarować sąsiadce... Może też zdecydować się wykorzystać okazję i zdobyć bogactwa.
Skoro jesteśmy przy gorączce złota, pozwól, że nieco rozwinę ten temat.
Nie wiem czy słyszałeś, ale najnowsze badania potwierdziły fakt, w który wielu wątpiło: wielkie "gorączki złota" XIX wieku naprawdę stworzyły znaczną ilość milionerów. Badania te ujawniły też jednak inną, mniej oczywistą rzecz. Otóż tylko 5% tych milionerów to poszukiwacze złota, którym się udało coś znaleźć. Całe pozostałe 95% stanowili ci, którzy dostarczali poszukiwaczom kilofów, spodni wzmacnianych na kolanach i siedzeniu, sucharów... i masy innych potrzebnych im produktów. A przecież na każdego takiego przedsiębiorcę musiało przypadać setki poszukiwaczy! Jak ogromny zatem odsetek spośród nich musiał dochodzić do bogactwa!
Wyobraź sobie całą tę sytuację. Podczas gdy poszukiwacze szarpali się po omacku, a większość z nich w końcu rezygnowała i wracała do normalnego życia, rozczarowana i biedniejsza niż kiedykolwiek, inteligentny i energiczny przedsiębiorca mógł być praktycznie pewny, że prędzej czy później mu się uda i zdobędzie bogactwo.
Była to niejako premia za to, że zamiast trzymać się "sprawdzonych i pewnych" metod zarabiania pieniędzy, czyli prowadzić sklep na rogu albo pracować na fermie, ruszył tam, gdzie tuż pod ziemią leżało złoto. A także i za to, że nie zwiedziony pozorną łatwością osiągnięcia go, nie spekulował, tylko włożył całą energię w rozwijanie swego biznesu. Biznesu z jednej strony zwyczajnego, bo spełniającego wszelkie wymagania dobrego biznesu, z drugiej jednak całkiem niezwykłego, bo dostosowanego do niezwykłych warunków i dającego niezwykle wysokie zyski...
Minęło wiele lat i dzisiaj znowu jest tak samo. Teraz żyłą złota - bez porównania bogatszą i bez porównania bardziej dostępną od tamtych - jest Internet. Ale zdziwiłbyś się, jak wciąż niewielu ludzi zdaje sobie z tego sprawę! Ty już to wiesz, to dużo. Wiesz już, na jakim terenie powinieneś prowadzić swój biznes. Pytanie, czy jesteś już wyposażony w bardzo skuteczne narzędzie jakim jest marketing internetowy?
Z publikacji "Marketing internetowy w praktyce" możesz dowiedzieć się, jak to konkretnie zrobić. Czyli jak zaadoptować odwieczne zasady skutecznego prowadzenia biznesu do globalnej rzeczywistości Internetu, aby być wśród wygranych naszej dzisiejszej gorączki złota.
"Marketing internetowy w praktyce" - jeśli zainteresował Cię ten tytuł i jeśli doczytałeś do tego miejsca, to przecież oczywiste, że zadasz sobie odrobinę trudu, aby ściągnąć darmowy fragment, zapewne też poświęcisz nieco czasu na przestudiowanie go. A potem sam będziesz już wszystko wiedział.
Zachęcam Cię więc do zapoznania się z wprowadzeniem do jedynego w swoim rodzaju podręcznika na polskim rynku dotyczącego internetowego marketingu i biznesu w praktyce. Tytuł w końcu mówi sam za siebie: "Marketing internetowy w praktyce". Darmowy rozdział i spis treści powinien Cię przekonać do końca. Oczywiście jeśli interesuje Cię eksploatacja złotej żyły naszego stulecia, czytaj dalej. Ale przecież inaczej byś do tego miejsca nie doczytał, prawda?
Powiedz potencjalnemu klientowi, jaką usługę sprzedajesz, i wytłumacz mu potencjalne korzyści. Jaka będzie zatem podstawowa korzyść/korzyści dla konsumenta z nabycia tej usługi? Jaki problem pozwoli mu ona rozwiązać? Jaką jego potrzebę może zaspokoić? Porównaj następnie swoją usługę z podobnymi oferowanymi przez konkurencję, podkreślając wszystko, co sprawia, że Ty się pod tym względem pozytywnie na tle konkurencji wyróżniasz. Rozwiń ten temat na tyle, aż zdołasz jasno odróżnić się od całej swej konkurencji.
Pamiętaj - zawsze musi istnieć przekonujący powód, by skorzystać właśnie z Twojej oferty, zamiast z oferty konkurencyjnej.
Podsumuj teraz to wszystko w jednej zwięzłej, energicznej, pobudzającej do działania frazie, która potrafi przekonać klienta, by skorzystał z Twojej oferty. Czyli, by zamienił pewną ilość swoich pieniędzy na dobrodziejstwa wynikające z Twojej usługi.
Kiedy pierwszy raz spróbujesz wykonać wszystkie te kroki, zapewne stwierdzisz, że jest to znacznie trudniejsze, niż Ci się z początku wydawało. Nie denerwuj się i nie dawaj za wygraną! USP (Unikalna Sprzedająca Propozycja) po prostu MUSISZ mieć. A gdyby to było proste, każdy miałby wspaniałe USP. Na szczęście dla nas obu tak nie jest. Więc popracuj nad tym i stwórz sobie zwięzłą, inteligentną USP, która będzie skutecznie sprzedawać Twoje usługi.
Angus Mcleod "Marketing internetowy w praktyce"
W książce "Marketing internetowy w praktyce", którą możesz zakupić już teraz, znajdziesz odpowiedzi na wiele spośród najważniejszych pytań dotyczących marketingu internetowego i e-biznesu.
Jeśli jednak nie masz w tej chwili grosza albo jesteś bardzo, bardzo ostrożny... Cóż, zawsze możesz ściągnąć sobie za darmo 50-stronicowe, obszerne wprowadzenie do ebooka "Marketing internetowy w praktyce". Jeśli jednak myślisz na poważnie o biznesie internetowym i chcesz się dowiedzieć, czym jest marketing internetowy od praktyka, na pewno poważnie zastanowisz się nad inwestycją w ebooka "Marketing internetowy w praktyce".